Kaszuby

W dniach 18-19 lipca panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Trzeku w towarzystwie trzech panów i pod opieką pani Elżbiety Mielcarek wyruszyły na wycieczkę w Bory Tucholskie, a dokładnie na Kaszuby. Podziwiałyśmy Akwedukt w Fojutowie, gdzie krzyżują się dwa cieki wodne: Czerska Struga i Wielki Kanał Brdy, zbudowany przez polskich robotników pod okiem niemieckich inżynierów. Wypiliśmy kawę w pięknym Zajeździe Fojutowo – miejscu, gdzie można w otoczeniu przyrody i ciekawej małej architektury, oczek wodnych i ogrodów posilić się i odpocząć. Jadąc dalej w głąb borów dotarliśmy do wsi Odry, gdzie obejrzeliśmy kamienne kręgi pozostawione przez przybyłych prawie 2000 lat temu Gotów ze Skandynawii, o których z pasją opowiadał nam pan przewodnik. Szymbark to kolejne ciekawe miejsce, a konkretnie Centrum Edukacji i Promocji Regionu. Poznaliśmy tam historię Kaszubów, którzy emigrowali za chlebem do Kanady oraz dzieje Polski i polaków w okresie, kiedy nasz kraj graniczył z Turcją. W centrum tym znajduje się wiele autentycznych eksponatów, jak dom Sybiraków przywieziony z Rosji, a także wagony, którymi wywożono w nieludzkich warunkach polaków na Wschód. Słuchając historii w obiektach, w których żyli Sybiracy czuliśmy wzruszenie, a poznawanie historii w ten sposób jest zarazem konkretne i bardzo ciekawe. Niesamowitą atrakcją był Dom Do Góry Nogami, po wejściu do którego zmysł równowagi odmawiał nam posłuszeństwa, czym wywoływał radość i śmiech. W tymże centrum znajduje się deska – rekordzistka o długości ponad 37 metrów (wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa) wycięta z ponad czterdziestometrowej daglezji pochodzącej z okolicznych lasów. Wieczorem dotarliśmy do wsi Kiełpino, gdzie w gospodarstwie agroturystycznym u państwa Rychertów czekała nas uczta na Wieczorze Kaszubskim. Uczyliśmy się piosenek z tego regionu, graliśmy na instrumentach muzycznych, tańczyliśmy, poznaliśmy kaszubski alfabet oraz nauczyliśmy się zażywać… tabaki.

Drugi dzień wycieczki rozpoczęliśmy od zwiedzania Muzeum Ziemi Kaszubskiej w Kartuzach. Pani przewodnik ciekawie przedstawiła przedmioty, którymi posługiwano się kiedyś w życiu codziennym i w pracy. Udaliśmy się do Chmielna, gdzie w Muzeum Ceramiki Kaszubskiej Neclów jest od ponad stu lat działający warsztat garncarski i powstają tam naczynia gliniane, pięknie zdobione sześcioma opatentowanymi wzorami. Największym zabytkiem Kartuz jest Kościół Poklasztorny wybudowany w stylu gotyckim w latach 1383-1403, pokryty dachem w kształcie wieka trumny zgodnie z zakonnym przekazem “Memento Mori!”. W drodze powrotnej zwiedziliśmy małe zoo mieszczące się przy jednej z nowoczesnych stacji benzynowych. Zatrzymaliśmy się również w Zakładach Ceramiki Stołowej “Lubiana”. W sklepie polskiej porcelany można było nacieszyć oczy oraz nabyć naczynia z motywem kaszubskim i nie tylko. Bory Tucholskie pożegnaliśmy na Zaporze Mylof, gdzie zaczynał się Wielki Kanał Brdy i gdzie znajduje się hodowla pstrąga tęczowego. Po zakupie pysznej wędzonej ryby oraz wykupieniu wszystkich jagód od napotkanego zbieracza we wspaniałych nastrojach dotarliśmy do Trzeka. Serdeczne podziękowania kierujemy do pani Elżbiety, która była skarbnicą wiedzy o naszym kraju i jego historii, a także dobrym duchem naszej wycieczki. Nad bezpieczeństwem podróżujących czuwał pan kierowca Zbyszek, który dobrym humorem i uśmiechem zarażał całą ekipę. Dziękujemy!

Beata Knopkiewicz